Borussia Dortmund w minionym sezonie Bundesligi w ostatnich minutach sezonu wypuściła z rąk mistrzostwo Niemiec na rzecz Bayernu Monachium. Przed nowymi rozgrywkami ligi niemieckiej zespół prowadzony przez Edina Terzicia poszukuje wzmocnień.
Na Signal Iduna Park sprowadzono już Feliksa Nmecha, ofensywnego pomocnika z VfL Wolfsburg za sumę 30 milionów euro. Teraz spekuluje się, że kolejnym nabytkiem może być Edson Álvarez z Ajaksu Amsterdam.
Według doniesień Floriana Plettenberga Borussia wyrażała zainteresowanie Meksykaninem, jednak w ostatnich dniach nie doszło do żadnych rozmów na linii klub - zawodnik.
Wiele zależy od przyszłości w jednego z dwóch zawodników: Emre Cana lub Saliha Özcana, gdyż piłkarz Ajaksu występuje na tej samej pozycji co oni.
Mówiło się o tym, że Bayern Monachium również mógłby włączyć się do wyścigu, jednak Bawarczycy nie wydają się być zainteresowani pozyskaniem 25-latka, gdyż Leon Goretzka nie zamierza odchodzić.
W ostatnich dniach „De Telegraaf” informował, że transakcja nie dojdzie do skutku, gdyż Ajax zażądał około 40 milionów euro, co dla Borussii było zdecydowanie za wysoką kwotę. Reaktywacja zainteresowania musiałaby być związana z obniżeniem tej kwoty.
Edson Álvarez do Amsterdamu trafił w meksykańskiej CF América za 15 milionów euro w lipcu 2019 roku. Wystąpił w 147 meczach, strzelił 13 goli i zanotował sześć asyst. Został dwukrotnym mistrzem Holandii.
Jego umowa z Ajaksem obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku.