Klauzula odstępnego szacowana na 75-90 milionów euro, której obecności tak długo nie chciała potwierdzić ekipa z Zagłębia Ruhry, przyciąga zainteresowanie wielu klubów. O angażu bramkostrzelnego zawodnika myślą Real Madryt, Manchester City czy FC Barcelona.
Mino Raiola otrzymał już pierwsze sygnały i zaalarmował władze BVB. To doprowadziło do zaplanowania spotkania na szczycie.
Jak podaje „Bild”, w przyszłym tygodniu należy spodziewać się wizyty na Signal Iduna Park agenta 21-latka, jego ojca, a także samego gracza. Celem spotkania będzie choć częściowe wyjaśnienie przyszłości gwiazdy drużyny.
Według powyższego źródła może to być ostatnia szansa Borussii Dortmund na przekonanie Erlinga Brauta Haalanda do pozostania. Niemcy chcą zaoferować wzrost wynagrodzenia z ośmiu do 20 milionów euro brutto rocznie, podkreślić, że jest liderem projektu i może liczyć na specjalne przywileje.
Przedstawiciel Bundesligi chce poznać nastawienie reprezentanta Norwegii, aby móc przygotować się na jego ewentualne odejście latem. Mimo wszystko na ten moment wicelider tabeli niemieckiej ekstraklasy wciąż ma nadzieję, że uda mu się przedłużyć współpracę z autorem 19 trafień w 17 występach podczas trwającego sezonu.
Haaland swoją ostateczną decyzję pracodawcy musi przekazać maksymalnie do końca lutego.