Przedstawiciele „Źrebaków” mogą niezbyt długo pochwalić się posiadaniem w swojej kadrze medalisty katarskiego mundialu, ponieważ bardzo mocno łączony z opuszczeniem klubu jest syn legendarnego Liliana Thurama, co ma bezpośredni związek z tym, że jego obecna umowa ulega wygaśnięciu wraz z końcem czerwca.
Obecnie nic nie wskazuje na to, żeby miała ona zostać przedłużona. Dlatego Borussia Mönchengladbach będzie dysponowała wkrótce ostatnią okazją na to, by cokolwiek zarobić na sprzedaży 25-letniego zawodnika.
Reprezentant Francji cieszy się sporym zainteresowaniem ze strony różnych ekip.
Dziennikarze „Bilda” przekonują, że każdy z nich musi się liczyć z wyłożeniem 12 milionów euro, ponieważ za taką sumę władze niemieckiego klubu zgodzą się na nieco szybsze rozstanie z Marcusem Thuramem.
Jednocześnie „Źrebaki” mają już upatrzonego następcę wszechstronnego napastnika, ponieważ chcą go zastąpić Dionem Beljo z NK Osijek.
Borussia Mönchengladbach przymierzała się już latem do pozyskania ofensywnego zawodnika, ale wówczas chorwacka drużyna oczekiwała za niego zbyt dużo, a i sam gracz nie był do końca zdecydowany na wykonanie następnego kroku w karierze.
Teraz uległo to zmianie i 20-latek wyobraża sobie kontynuowanie przygody z futbolem w Bundeslidzie.
Florian Plettenberg ze Sky uważa, że utalentowany napastnik jest do wyciągnięcia z NK Osijek za około sześć milionów euro.
Thuram strzelił trzynaście goli i zanotował cztery asysty w siedemnastu występach. Z kolei Beljo może pochwalić się dziewięcioma trafieniami i dwoma otwierającymi podaniami w dziewiętnastu grach.