Szwedzki golkiper rozgrywa katastrofalny sezon. Co i róż przydarzają mu się „klopsy” i w z związku z tym nie jest pewnym punktem swojego zespołu. Wielkim zwolennikiem talentu 29-latka był Monchi, którego jednak w klubie ze Stadio Olimpico już nie ma.
Hiszpan wielokrotnie powtarzał, że trudno oczekiwać od byłego gracza Kopenhagi wejścia w buty Alissona Beckera i utrzymania podobnego poziomu. Pomimo tego nikt z dyrekcji „Wilków” nie ma wątpliwości, co do słuszności tezy, że 28-krotny reprezentant swojego kraju na arenie międzynarodowej nie prezentuje wystarczającej jakości, aby być pierwszym bramkarzem w zespole.
W nawiązaniu do przemyśleń władz rzymskiego klubu calciomercato.com poinformowało, że pomimo nie najlepszych występów w ostatnich miesiącach, gracz nie narzeka na brak ofert. Najpoważniej zainteresowane jego zakontraktowaniem mają być kluby Premier League, na czele z Bournemouth i Norwich City.
Pierwszy z wymienionych klubów okupuje miejsce w środkowej części tabeli Premier League i jest praktycznie pewny utrzymania się na najwyższym szczeblu rozgrywek w Anglii. Natomiast „Kanarki” są obecnie liderem Championship i pewnie zmierzają po promocje do angielskiej ekstraklasy.
Jeśli chodzi o bilans Robina Olsena z tego sezonu, Szwed w 35 meczach siedmiokrotnie zachował czyste konto. Wspomniane źródło donosi, że Roma może sprzedać go za mniej niż 15 milionów euro. Przypomnijmy, że ubiegłego lata Włosi zapłacili za niego dziewięć milionów euro.