Latem może dojść do roszad w defensywie Burnely. Na ten moment nie jest pewne, czy na Turf Moor będzie występował Anglik polskiego pochodzenia, a więc James Tarkowski. To powoduje, że działacze postanowili pozyskać nowego obrońcę.
W czwartek poinformowano o pozyskaniu Nathana Collinsa. Przenosi się on do wspomnianej ekipy ze Stoke City. Z nowym klubem podpisał on kontrakt, który będzie ważny co najmniej do 30 czerwca 2025.
Jego poprzedni pracodawca zarobił na tym transferze blisko 12 milionów funtów, co stanowi czwarty najdroższy transfer w historii klubu.
Liderem pod tym względem jest Ben Gibson, który w sezonie 2018/2019 kosztował Burnley blisko 15 milionów funtów.
- Wszystko, co zastałem w moim nowym klubie, bardzo mi się podoba. Chcę dokonać czegoś wielkiego, a czymś takim jest niewątpliwie gra w Premier League. To będzie skok na głęboką wodę, ale myślę, że jestem na to w pełni przygotowany - przyznał.
20-latek rozegrał w poprzednim sezonie łącznie 27 spotkań. W tym czasie strzelił dwie bramki i zanotował dwie asysty.
Irlandczyk to pierwszy letni transfer Burnley.