Bramkarz mocno prowokował napastnika Paris Saint-Germain niedługo po triumfie na Mistrzostwach Świata. W ostatnim meczu turnieju o trofeum rywalizowały Argentyna i Francja. Triumfatora wyłonił dopiero konkurs rzutów karnych.
Przebieg meczu i dogrywki to istny rollercoaster, w którym pierwsze skrzypce odegrał Mbappé. 24-latek strzelił hat-tricka i umieścił piłkę w siatce także w serii „jedenastek”.
Wielu obserwatorów świata piłki zauważyło, że niektórzy z „Albicelestes” nie potrafili się pięknie cieszyć z trzeciego w historii kraju sukcesu. Tyczyło się to między innymi Martíneza, który parokrotnie obrażał króla strzelców mundialu, najpierw prosząc w szatni o minutę ciszy na jego cześć, a potem na paradzie wystawiając lalkę z doklejoną twarzą zawodnika.
Po sporej fali krytyki piłkarz Aston Villi się zreflektował i w lutym przeprosił za zachowanie. Do dziś utrzymuje wobec reprezentanta „Trójkolorowych” olbrzymi szacunek, co udowodnił w rozmowie dla mediów podczas gali rozdania nagród w plebiscycie „France Football”.
– Darzę go najwyższym respektem jako piłkarza i człowieka. Kylian to przykład, za którym należy podążać. Jest fenomenalny. Wygrał już Puchar Świata, strzelił hat-tricka w ostatnim finale, więc wszyscy Francuzi powinni być dumni z takiego zawodnika. Kiedy Leo (Messi) i (Cristiano) Ronaldo odejdą na emeryturę, on podąży ich ścieżką. Wygra kilka Złotych Piłek – powiedział Martínez.
Mbappé został ogłoszony trzecim najlepszym piłkarzem za Erlingiem Haalandem i ofensywnym pomocnikiem Interu Miami, który zgarnął do kolekcji już ósmą statuetkę.