Były piłkarz Napoli bohaterem. To on obezwładnił napastnika, który zranił Pablo Mariego

Karol Brandt
Źródło: La Gazzetta dello Sport

W czwartkowy wieczór w jednej z włoskich galerii nożownik ranił pięć osób, w tym Pablo Mariego, zawodnika Monzy. Sprawcę ataku rozbroił Massimo Tarantino, były piłkarz SSC Napoli, a obecnie działacz.

Kiedy wiele drużyn z Europy rywalizowało w europejskich pucharach, dotarły do nas niepokojące wieści z przedmieścia Mediolanu.

46-letni Włoch w pewnej chwili wziął do ręki znajdujący się w sklepie nóż i zaczął dźgać przypadkowo napotkane osoby. Jednym z zaatakowanych był Pablo Mari.

Hiszpański obrońca przebywał w galerii z dzieckiem, gdy w pewnej chwili poczuł ból pleców. Jak się okazało, sprawca zadał mu jeden cios.

Piłkarz Monzy trafił na szpitalny oddział i jego życiu nic już nie zagraża.

Tyle szczęścia nie miał kasjer, który zginął w drodze do szpitala.

Poza Marim, zranione zostały jeszcze trzy osoby.

Tym, który obezwładnił mającego problemy psychiczne napastnika, był Massimo Tarantino.

51-latek w przeszłości grał w takich klubach jak SSC Napoli, Bologna FC czy AC Monza. Po zakończeniu kariery piłkarskiej zaczął się spełniać jako działacz.

Początkowo Tarantino koordynował pracę działu młodzieżowego w Bologna FC oraz Romie. W tej chwili trzyma on pieczę nad pionem sportowym SPAL.

„La Gazzetta dello Sport” postanowiła skontaktować się z występującym przed laty na pozycji lewego obrońcy Włochem.

– Wrzeszczał, zwyczajnie krzyczał. Ja bohaterem? Niczego tak naprawdę nie zrobiłem – stwierdził.

Sprawca w wyniku działań Tarantino został ujęty i przekazany w ręce policji.

***

Pablo Marí po ataku nożownika: Miałem szczęście

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Niewypał transferowy wróci do Legii Warszawa. Klub go nie chce Manchester United wybrał nowego trenera?! Negocjacje z „topowym kandydatem” Josué rozczarowany postawą Legii Warszawa. „Do samego końca na to liczył” Lukas Podolski zapowiedział koniec kariery. „Po tym skończę” Głośne rozstanie w Rakowie Częstochowa?! Marek Papszun może postawić na nim krzyżyk Bonus 300 złotych za wygrany zakład na pierwszego gola w meczu PSG - Borussia Dortmund OFICJALNIE: Gracz Rakowa Częstochowa wypada na ponad pół roku. Ogromny pech...

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy