Dziś na Wembley rozegrany zostanie finał FA Cup, w którym Chelsea zmierzy się właśnie z „Kanonierami”. Jak zwykle przy takiej okazji media szukają ciekawostek związanych z obiema drużynami i tym razem bohterem jednej z nich jest wspomniany obrońca.
Reprezentant Anglii znajdował się na celowniku klubu z Emirates, gdy grał w Boltonie. W 2011 roku Arsene Wenger walczył o jego sprowadzenie, składając kilka ofert, a najwyższa wynosiła rzekomo 12 milionów funtów. Została jednak odrzucona i ostatecznie Francuz ściągnął Pera Mertesackera.
Zimą 2012 roku Cahill przeszedł już do Chesea, która w przeciwieństwie do swoich rywali, porozumiała się z jego dotychczasowym pracodawcą. Co ciekawe, opłata wyniosła wówczas zaledwie 7 milionów funtów. Wszystko potwierdził sam zawodnik.
- Było naprawdę blisko, ale kluby się nie dogadały. Nie był to mój wybór.
- Nigdy nie zastanawiałem się wtedy, czy chciałbym grać w Chelsea czy w Arsenalu. W Boltonie miałem świetny czas i cieszyłem się, że wielcy się po mnie zgłaszają.