Reprezentant Litwy jeszcze w tym tygodniu może opuścić szeregi Jagiellonii Białystok i przenieść się do Anży Machaczkała.
Klub z Dagestanu jest ponoć zdecydowany na pozyskanie jednego z czołowych zawodników ekipy z Podlasia, ale musi liczyć się z faktem, że na jego definitywne sprowadzenie będzie musiał wydać blisko milion euro.
Aktualny wicemistrz Polski nie chce pozbywać się Černycha, ale ten nie wyraził na razie gotowości do przedłużenia umowy z Jagiellonią, która wygasa wraz z końcem obecnego sezonu. Tym samym zespół z Białegostoku w przypadku otrzymania satysfakcjonującej oferty nie będzie na siłę zatrzymywał 26-letniego piłkarza.
W ostatnim czasie zespół z Podlasia zdążył już odrzucić propozycję przedstawioną przez HNK Rijeka. Chorwacka drużyna była gotowa zapłacić 450 tysięcy euro za reprezentanta Litwy. Ta kwota nie zadowoliła jednego włodarzy „Jagi”.
Černych w trwających rozgrywkach wystąpił w jedenastu meczach i strzelił w nich jedną bramkę oraz zanotował trzy asysty.