Chelsea i Liverpool powalczą o Wernera

fot. Bundesliga.com
Mateusz Michałek
Źródło: Daily Mirror

Timo Werner z RB Lipsk nieustannie znajduje się na celownikach czołowych europejskich klubów. „Daily Mirror” podaje, że najbardziej na jego zakontraktowaniu zależy Chelsea i Liverpoolowi.

W sobotę napastnik strzelił dwa gole w meczu Bundesligi z Unionem Berlin (3:1). Licząc wszystkie rozgrywki, Niemiec zdobył w tym sezonie już 25 bramek. Do tego dorzucił 10 asyst. Nic więc dziwnego, że 23-latek wzbudza duże zainteresowanie.

Do pewnego momentu wydawało się, że Werner jest najbliżej przenosin do Bayernu, ale od dłuższego czasu nie pojawiają się nowe informacje na ten temat. Zdaniem brytyjskich dziennikarzy o podpis atakującego będą rywalizowały głównie kluby z Premier League.

Jak pisze „Daily Mirror”, Chelsea rozpoczęła już rozmowy z niemieckim zawodnikiem. „The Blues” najchętniej sprowadziliby go na Stamford Bridge zimą, ale sam napastnik nie zamierza opuszczać Lipska w środku sezonu. Jego drużyna jest liderem Bundesligi i poważnie myśli o zdobyciu mistrzostwa Niemiec.

Chelsea na pewno złoży za niego konkretną ofertę latem. Nie będzie jednak jedyna. Najprawdopodobniej zrobi to również Liverpool. Wielkim fanem umiejętności Wernera jest bowiem menedżer „The Reds”, Jürgen Klopp.

Niewykluczone więc, że dojdzie do licytacji. Za napastnika już teraz trzeba zapłacić ponad 70 milionów euro.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Carlo Ancelotti skradł show. Tak świętował mistrzostwo Realu Madryt [WIDEO] Joan Laporta wpadł w szał po meczu z Gironą. „Tak nie może być!” [WIDEO] „Załatwił” Realowi Madryt mistrzostwo, latem zaliczy głośny powrót?! „Królewscy” wiedzieli, co robią GKS Katowice się zabawił. 8:0 na zapleczu Ekstraklasy [WIDEO] Nikt nie chce zostać mistrzem Polski. Jagiellonia Białystok nie wykorzystała okazji [WIDEO] Xavi z apelem po bolesnej porażce w derbach Katalonii. „Musimy zapomnieć o tym sezonie. To był solidny mecz...” To był kapitalny transfer Realu Madryt. Nikt się tego po nim nie spodziewał

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy