Przedstawiciele „The Blues” brylowali na rynku w minionych oknach transferowych. Nie przyniosło to jednak oczekiwanych rezultatów na poziomie Premier League, gdzie zespół dowodzony przez argentyńskiego szkoleniowca znajduje się daleko od strefy uprawniającej do wzięcia udziału w następnej edycji europejskich pucharów.
W zmianie tego stanu rzeczy nie pomagają klubowi także nawarstwiające się z różną intensywnością problemy zdrowotne poszczególnych piłkarzy.
Pokazuje to między innymi komunikat wydany przed nadchodzącym starciem z Burnley, w którym to menedżer Mauricio Pochettino, nie będzie mógł skorzystać z usług dziewięciu zawodników - Trevoha Chalobaha, Carneya Chukwuemeki, Roberta Sáncheza, Leviego Colwilla, Wesleya Fofany, Reece'a Jamesa, Romeo Lavii, Christophera Nkunku oraz Lesleya Ugochukwu.
Pierwszy z nich nie uczestniczy we wszystkich zajęciach pierwszego zespołu. Pozostała dwójka rozpoczęła rehabilitację po urazach, a cała reszta znajduje się na różnym etapie leczenia.
Spośród całej stawki najbardziej bolesna dla ekipy ze Stamford Bridge jest utrata obrońcy Colwilla (bramka i asysta w 32 meczach).
Mecz Chelsea z Burnley odbędzie się 30 marca o godzinie 16:00.