W ostatnim czasie legendarny szkoleniowiec prowadzi zaawansowane negocjacje w sprawie powrotu do Chin po niemal dwuletniej przerwie. Włoch od końca 2014 roku nie trenował żadnej drużyny, ale działaczom "Southern China Tigers" to nie przeszkadza i chcą mu zaoferować rekordowy kontrakt.
"Corriere dello Sport" informuje, że mistrz świata z 2006 roku jest już o krok od podpisania umowy. Chińczycy zaproponowali mu trzyletni kontrakt, na mocy którego zarobiłby łącznie 60 milionów euro. Roczna pensja w wysokości 20 milionów uczyniłaby go najlepiej zarabiającym szkoleniowcem na świecie. Aktualnie jest nim Pep Guardiola zarabiający o trzy miliony mniej.
Lippi trenował Guangzhou w latach 2012-2014. W tym czasie sięgnął po trzy mistrzostwa Chin. Jest także pierwszym trenerem w historii, który wygrał europejską i azjatycką Ligę Mistrzów.