Znakomicie spisujący się w barwach RB Lipsk Christopher Nkunku może mówić o dużym pechu. Francuz w ostatniej chwili wypadł z kadry na Mistrzostwa Świata w Katarze. Napastnik doznał kontuzji w trakcie treningu „Trójkolorowych”, uszkadzając więzadło boczne w lewym kolanie. Zdaniem mediów oznacza to pauzę od ośmiu do dziesięciu tygodni.
Uraz jest poważny, ale nie zablokuje on transferu Nkunku. Zimowe przenosiny piłkarza już wcześniej były mało prawdopodobne, ale letnie - wręcz przeciwnie. Chelsea i Lipsk miały dojść do wstępnego porozumienia w sprawie właśnie takiej transakcji.
Jak pisze Ben Jacobs na Twitterze, chociaż Lipsk cały czas nazywa temat przeprowadzki Francuza do Londynu plotką transferową, dziennikarzowi powiedziano, że kluby osiągnęły konsensus na poziomie 70 milionów euro. Sprzedaż za taką kwotę byłaby największą w historii niemieckiego zespołu. Jednocześnie stanowiłaby jeden z większych zakupów w dziejach Chelsea.
Porozumienie zawarte między „The Blues” a klubem spod szyldu Red Bulla niemal przesądza o transferze Nkunku w londyńskim kierunku, chociaż Jasobs podkreśla, że póki nie zostaną podpisane wszystkie dokumenty, inni chętni wciąż mogą próbować przechwycić 25-latka.