Podczas relacji na żywo na Twitchu popularny reporter związany z „Blaugraną” nie ukrywał swojej radości ze zwycięstwa jego ukochanego klubu nad Realem Madryt w batalii o Superpuchar Hiszpanii. W międzyczasie postanowił on podzielić się też paroma ciekawymi spekulacjami transferowymi.
Okazuje się, że Inter Mediolan zimą bardzo chciałby mieć w swoich szeregach Memphisa Depaya. Co więcej, nawet Barça otworzyła się na taki wariant po tym, jak w ramach transakcji wymiennej Włosi zaproponowali kartę zawodniczą Joaquína Correi.
Wszystkie strony osiągnęły zasadnicze porozumienie przed przejściem do formalizacji transakcji. Jak na razie tylko jedna z nich pozostaje bierna, mianowicie napastnik „Dumy Katalonii” i jego przedstawiciele.
Do pełni szczęścia brakuje jedynie akceptacji takiego ruchu ze strony 28-latka, który kompletnie poszedł w odstawkę u Xaviego po przybyciu Roberta Lewandowskiego. Indywidualny dorobek reprezentanta Holandii za ten sezon to zaledwie cztery występy i jeden gol.
Depay miałby więcej do zyskania niż do stracenia. Należy pamiętać, że Inter na wiosnę kontynuuje batalię o Puchar Europy w Lidze Mistrzów. Wydaje się, że u trenera Simone Inzaghiego zawodnik ma większe szanse na regularną grę, spoglądając na przykład Correi.
Argentyńczyk w tegorocznej kampanii wychodził na murawę aż 21 razy, choć co prawda zwykle jako zmiennik. Tak czy inaczej, szkoleniowiec „Nerazzurrich” ma dotychczas z niego spory użytek, gdyż trzy strzelone gole i taka sama liczba asyst to jego zasługa.
Kontrakt piłkarza mediolańczyków wygasa dopiero w połowie 2025 roku. U Depaya - już po tym sezonie.
Wcześniej wychowanka PSV Eindhoven łączono z Atlético Madryt w roli następcy João Féliksa.