Doświadczony szkoleniowiec nie odmienił w ubiegłych rozgrywkach oblicza Watfordu i po zaledwie czternastu spotkaniach spędzonych na ławce „Szerszeni” w charakterze trenera został pozbawiony zajmowanej funkcji.
Od tego czasu 71-latek nie zdecydował się na podjęcie nowego wyzwania w karierze, mimo że był łączony między innymi z ponownym objęciem sterów nad Sampdorią czy przejęciem Monzy.
Claudio Ranieri nie przejawiał jednak chęci do rozpoczęcia nowego etapu w rodzimych Włoszech i teraz przychylniejszym okiem spojrzał na możliwość zostania opiekunem Sionu.
Dziennikarze „Le Nouvelliste” przekonują nawet, że były szkoleniowiec Napoli, Fiorentiny, Valencii, Atlético Madryt, Chelsea, Juventusu, Romy, Interu Mediolan, AS Monaco, reprezentacji Grecji czy Leicester City spotkał się z prezesem szwajcarskiego klubu, by omówić ewentualne warunki współpracy.
Obecnie za wyniki „Czerwono-Białych” odpowiada jeszcze Paolo Tramezzani, ale przegrał on ostatni mecz przed przerwą na rozegranie mundial z St. Gallen aż 2:7 i jest już właściwie pogodzony z nadchodzącym ogłoszeniem decyzji o jego zwolnieniu.
FC Sion, który sprowadził latem między innymi Mario Balotellego, prezentuje się grubo poniżej oczekiwań w trwających rozgrywkach, zajmując dopiero ósme miejsce w tabeli ze stratą piętnastu punktów do prowadzących Young Boys Brno i jednocześnie tylko pięciu do drugiego Servette FC.