Dele Alli to przykład piłkarza, którego pozycja w hierarchii europejskiego futbolu znacząco osłabła na przestrzeni paru sezonów. 26-latek z gwiazdy Tottenhamu stał się zawodnikiem niepotrzebnym londyńskiemu klubowi. Na początku 2022 roku został graczem Evertonu, by po kilku miesiącach udać się na wypożyczenie do Beşiktaşu.
W trykocie tureckiego zespołu Anglik wystąpił dotąd 15 razy, strzelając trzy gole. W trzech ostatnich meczach ligowych nie było go w kadrze drużyny. Kilka dni temu „Takvim” poinformowało, że wymagający od piłkarza więcej niż pokazuje trener Şenol Güneş w tym sezonie nie zamierza już na niego stawiać.
Teraz szkoleniowiec wypowiedział się na temat podopiecznego.
- Pozwoliliśmy mu na małą przerwę. Jeszcze nie wrócił. Może dlatego, że pada deszcz... Próbujemy dowiedzieć się, gdzie jest - cytuje słowa szkoleniowca Aa.com.tr.
- Nie możemy dodzwonić się do niego. Mam nadzieję, że wszystko z nim w porządku - robi to Yağız Sabuncuoğlu.
Beşiktaş ma opcję wykupu Allego z Evertonu, ale jak widać, nic nie wskazuje na to, że z niej skorzysta.
Alli ma na koncie 37 występów w reprezentacji Anglii (trzy bramki i siedem asyst), jednak ostatni w czerwcu 2019 roku. Nie zapowiada się na to, żeby poprawił ten bilans.