Algierski skrzydłowy był motorem napędowym Leicester City przed sezonem, gdy „Lisy” sięgały po mistrzostwo Anglii. Wówczas wychowanek Sarcelles nie odszedł z klubu i wybrał występy w spotkaniach Ligi Mistrzów. Kolejny sezon nie był nawet w połowie tak dobry, jak poprzedni, dlatego posadę stracił menadżer Claudio Ranieri i sam Mahrez nie błyszczał tak, jak wcześniej.
Na przełomie maja i czerwca wydawało się, że były gracz Le Havre czeka na wymarzoną ofertę z Barcelony. Ta nigdy nie przyszła, ale zainteresowanie jego osobą nie osłabło. Przed kilkoma dniami w kontekście 26-latka wymieniano przede wszystkim Romę, jednak może on pozostać w Anglii, bo Leicester niedawno odrzuciło ofertę Włochów w wysokości trzydziestu milionów euro. Według informacji francuskich mediów, Mahrez znalazł się na celowniku Tottenhamu i Arsenalu.
W nieco lepszej sytuacji powinien być Tottenham. „Koguty” w ostatnim sezonie skończyły sezon na drugiej pozycji i mogą zaoferować Mahrezowi grę w Lidze Mistrzów. Arsenal, po raz pierwszy od wielu lat, nie jest w stanie tego zagwarantować.