W ostatnich latach coraz bardzo powszechne stały się problemy piłkarzy z hiszpańskim fiskusem. W tym miejscu warto wymienić sprawy sądowe z udziałem Lionela Messiego czy Cristiano Ronaldo. Teraz podobne kłopoty ma Diego Costa.
Za kilka dni, a konkretnie 4 czerwca napastnik stanie przed sądem. Przedmiotem sprawy będzie sytuacja z 2014 roku. Wtedy to piłkarz przeniósł się z Atlético Madryt do Chelsea i zataił część zysków, które otrzymał od Chelsea z tytułu praw do swojego wizerunku. Mówi się o kwocie sięgającej miliona euro.
Prokuratura żąda dla piłkarza kary pół roku pozbawienia wolności oraz pół miliona euro grzywny. Wydaje się jednak, że w tej sprawie jedynie wpłata wspomnianej sumy wchodzi w grę. Wątpliwe jest bowiem, by Costa trafił za kratki.
Na razie zarówno sam piłkarz, jak i jego pełnomocnicy nie udzielili żadnego komentarza w sprawie.
31-latek, który występuje w Atlético Madryt, rozegrał w tym sezonie łącznie 19 meczów. W tym czasie strzelił dwie bramki i zanotował trzy asysty.
Kontrakt wiąże go ze stołecznym zespołem do 30 czerwca 2021 roku.