Do urazu doszło podczas poniedziałkowego, wygranego 1-0 przez Włochów, meczu z Holandią. Zaniolo zderzył się z Donnym van de Beekiem i upadł na murawę.
Lekarz włoskiej kadry Andrea Ferretti od razu podejrzewał poważny uraz, chociaż selekcjoner Roberto Mancini nie krył bardziej optymistycznego podejścia. Ostatecznie niestety jednak sprawdził się wariant najbardziej pesymistyczny - zerwanie więzadła krzyżowego przedniego w lewym kolanie, co potwierdziło badanie rezonansem magnetycznym. Przerwa w grze potrwa do lutego 2021 roku.
Zaniolo w lipcu wrócił do gry po zerwaniu więzadła w prawym kolanie. Tej kontuzji nabawił się w styczniu. 2020 rok okazał się więc dla świetnie zapowiadającego się zawodnika podwójnie pechowy.
21-letni ofensywny pomocnik lub prawoskrzydłowy w środę przejdzie operację, a potem rozpocznie kolejną w swojej karierze żmudną rehabilitację.
Zaniolo na razie rozegrał 69 spotkań w barwach rzymskiego klubu, strzelając 14 bramek i zaliczając sześć asyst. Trafił do niego latem 2018 roku z Interu Mediolan, a wcześniej przyuczał się w akademiach Entelli, Fiorentiny i Genoi.