Nie jest tajemnicą, że o kapitana Ajaksu od dłuższego czasu stara się Barcelona. Pomimo tego jak dotąd Marc Oversmars, dyrektor sportowy amsterdamczyków, nie puścił pary z ust. Jak się okazało, nie musiał. Według stacji Rai Sport Holendra wyręczył Fabio Paratici, dyrektor sportowy Juventusu.
Obaj panowie mieli spotkać się ze sobą przy okazji rywalizacji ich drużyn w Lidze Mistrzów. To wówczas przedstawiciel mistrzów Włoch miał usłyszeć, że najbliższej pozyskania Matthijsa de Ligta jest Barcelona, która na transfer przeznaczy około 80 milionów euro.
Te informacje przedostały się do włoskich mediów. Tym samym w nie najlepszym położeniu znalazł się 46-letni Holender, który z ogłoszeniem transferu chciał poczekać do zakończenia sezonu. Tak, aby nie zakłócać spokoju w zespole walczącym o potrójną koronę (Puchar Holandii już znalazł się w gablocie klubowej „Synów Bogów”).
19-letni stoper w bieżącej kampanii zanotował 52 występy, sześć trafień i cztery asysty.
Inne kluby zainteresowane 15-krotnym reprezentantem „Oranje” to m.in. Manchester United czy Paris Saint-Germain.