Letnie okno transferowe upłynęło przede wszystkim pod znakiem transferu Cristiano Ronaldo. Portugalczyk zdecydował się na zmianę klubowych barw i przeniósł się do Juventusu za ponad 100 milionów euro.
Okazuje się jednak, że mógł obrać zupełnie inny kierunek. Według byłego dyrektora sportowego Milanu 33-latek miał trafić na San Siro.
- Rozmawialiśmy na temat jego przeprowadzki z Jorge Mendesem. Mieliśmy zarazem świadomość, że mogą być problemy ze zgodą od Realu. Mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że zrobiliśmy wszystko, aby on do nas trafił. Potem jednak chińskie kierownictwo zablokowało całą transakcję. Gdyby nie to, Cristiano grałby teraz w Mediolanie - przyznał działacz.
Mirabelli wypowiedział się także w kwestii Leonardo Bonucciego.
- Nie podzielam opinii, aby jego zakup był wtopą. On był pewny, że zostanie w tym klubie na wiele następnych lat. Wykorzystaliśmy wówczas to, że nie czuł się dobrze w Juventusie i szukał nowego miejsca. Po prostu skorzystaliśmy z okazji -dodał.
- Chcieliśmy też Aubameyanga. Spotkałem się kilka razy w tym celu z jego przedstawicielami, bo był on naszym priorytetem. Borussia Dortmund stawiała jednak ogromne oczekiwania finansowe, dlatego nie udało się osiągnąć porozumienia -zakończył działacz.