Triumfator Ligi Europy z sezonu 2021/2022 postawił sobie za zadanie sprowadzenie co najmniej jednego napastnika. Już za niespełna miesiąc rozpocznie się okres transferowy i okazja do znalezienia goleadora na miarę Randala Kolo Muaniego, który latem zasilił PSG za rekordowe 90 milionów euro (wliczając bonusy).
Na liście życzeń wytłuszczonym drukiem wyszczególniono dwa nazwiska.
Od dłuższego czasu media wspominają o utalentowanym Nigeryjczyku, Rafiu Durosinmim.
Niespełna 21-letni zawodnik wyróżnia się atletyczną budową ciała, wielkim wyskokiem w powietrzu oraz jakościowym wykończeniem akcji. Na co dzień występuje w Viktorii Pilzno, lecz od końca października znajduje się poza grą przez zerwanie więzadeł krzyżowych.
Pomimo poważnej kontuzji „Orły” mocno rozważają tę kandydaturę, licząc przy okazji na dogodną cenę. Przebąkuje się o kwocie 7-8 milionów euro.
Kontrakt wychowanka MFK Karviná, autora dziewięciu trafień i sześciu asyst w bieżącej kampanii, obowiązuje do końca czerwca 2026 roku.
Świeżym kandydatem w kuluarach stał się Grek Fotis Ioannidis, Za miesiąc skończy 24 lata, a swoją wartość zdążył udowodnić wielokrotnie w ojczyźnianej lidze.
Zdobywa bramki w Panathinaikosie Ateny. Mocno rozreklamował się w Lidze Europy, wpisując się czterokrotnie na liście strzelców. Jego wielką cechą jest odwaga – walczy o każdą piłkę, nawet jeśli miałoby to zostać okupione urazem.
W maju przedłużył kontrakt z mistrzami kraju do końca sezonu 2026/2027.
Za notowanie trafień dla Eintrachtu największą odpowiedzialność na swoje barki bierze Omar Marmoush (11 goli w 21 spotkaniach).