29-latek nie jest już pierwszoplanową postacią na Stadio San Paolo, dlatego „Błękitni” są otwarci na negocjacje z innymi klubami, póki jeszcze mogą zarobić na nim pokaźną kwotę. Jednym z zainteresowanych podmiotów angażem Brazylijczyka jest Everton.
Carlo Ancelotii, tuż po przybyciu do Anglii, wyznaczył kilka priorytetów transferowych, z których jednak… żadnego nie udało się zrealizować. Na krótkiej liście życzeń włoskiego menedżera znaleźli się wówczas m.in. James Rodríguez, Hirving Lozano czy wspomniany Allan.
Jak podaje Schira, 61-latek nie porzucił pomysłu sprowadzenia do zespołu defensywnego pomocnika, którego notowania nie stoją zbyt wysoko u Gennaro Gattuso. Tym samym na operacji z pewnością skorzystałyby obie strony.
Według dziennikarza specjalizującego się w rynku transferowym SSC Napoli za swojego gracza oczekuje 40 milionów euro, a rozmowy pomiędzy ekipami już trwają. Jednocześnie zdradza on, że „The Toffees” negocjują także z Southampton odnośnie zakontraktowania Pierre’a Emile’a Højbjerga. Tu sprawa wydaje się jednak przesądzona, gdyż sam zawodnik woli dołączyć do Tottenhamu Hotspur.
Ośmiokrotny reprezentant „Canarinhos” w zakończonym sezonie wybiegał na boiska 33 razy, zaznaczając swoją obecność dwoma trafieniami i asystą. Jego kontrakt obowiązuje do połowy 2023 roku, dlatego wszystkie karty na polu negocjacyjnym Aurelio De Laurentiis ma po swojej stronie.