Raków Częstochowa celuje w zimowym oknie przede wszystkim w pozyskanie nowego napastnika. Żeby jednak dopiąć swego, potrzebne jest zrobienie miejsca w kadrze pierwszego zespołu.
Jeszcze w grudniu pojawiły się zatem informacje, że wolną rękę w poszukiwaniu nowych barw otrzyma Fabian Piasecki.
Atakujący w rundzie jesiennej nie imponował skutecznością. Na szczeblu Ekstraklasy nie strzelił ani jednego gola.
Jego jedyne trafienia to europejskie puchary, gdzie zdobywał bramki zarówno w eliminacjach Ligi Mistrzów, jak i w Lidze Europy. Licznik zamknął się w trzech golach.
Dorobek nie powala, dlatego zaczęto spekulować w kwestii potencjalnego odejścia Piaseckiego.
Do tej pory był łączony z Piastem Gliwice i rumuńską Universitateą Craiova. W obu przypadkach brakowało jednak konkretów.
Teraz do gry włączył się nowy konkurent, a jest nim Ruch Chorzów.
Według informacji podawanych przez Karola Bugajskiego, to właśnie beniaminek szuka nowego napastnika i Piasecki niewątpliwie wpadł mu w oko. Na przeszkodzie mogą stanąć jednak względy finansowe.
Były zawodnik Śląska Wrocław czy Stali Mielec ma ważny kontrakt do 30 czerwca 2026 roku, a zatem potencjalnym rozwiązaniem może okazać się wypożyczenie i podział pensji.
Piasecki trafił pod Jasną Górę w lipcu 2022 roku.