Przedstawiciele „Les Gones” mogli nie tak dawno czuć się praktycznie pewni nawiązania dłuższej współpracy z środkowym obrońcą. Odniesiona przez niego kontuzja sprawiła jednak, że władze francuskiego klubu postanowiły nieco wstrzymać się z przedstawieniem mu propozycji nowej umowy.
Zaistniały stan rzeczy sprawił, że 26-letni zawodnik zaczął wzbudzać zainteresowanie swoją osobą ze strony bogatszych czy lepszych drużyn. Dziennikarze „Het Nieuwsblad” uważają, że spośród nich do najpoważniejszych konkurentów Olympique'u Lyon w walce o względy defensora należą FC Barcelona czy Juventus. Ponadto w grze o ewentualne sprowadzenie Jasona Denayera mają liczyć się też Newcastle United oraz Napoli.
Zespół z Ligue 1 zareagował z opóźnieniem na zaistniały stan rzeczy, ale w końcu wystosować ofertę reprezentantowi Belgii i teraz czeka na odpowiedź piłkarza.
- Chcielibyśmy kontynuować współpracę z Jasonem. Złożyliśmy mu ofertę. Piłka jest po jego stronie boiska - przyznał prezydent Jean-Michel Aulas.
Środkowy obrońca nie śpieszy się teraz z podjęciem jakiejkolwiek decyzji i postara się wybrać najlepszą pod względem sportowym oraz finansowym, aby nie zaszkodzić swojemu udziału w nadchodzących Mistrzostwach Świata.
Denayer wystąpił w 17 meczach w tym sezonie i zdobył w nich trzy bramki oraz zanotował jedną asystę.