26-letni ofensywny zawodnik oznajmił jakiś czas temu, że nie jest zadowolony z roli pełnionej w szeregach „Czerwonych Diabłów” i pragnie zmienić w połowie sezonu otoczenie na takie, w którym będzie otrzymywał więcej szans do wykazania się prezentowanymi przez siebie umiejętnościami.
Obecnie najpoważniejsze zainteresowanie usługami Anthony'ego Martiala przejawia Sevilla, ale ma ona problem z dojściem do porozumienia z Manchesterem United w kwestii ustalenia warunków wypożyczenia napastnika.
Ekipa z Old Trafford nie zgodziła się na dotychczas przedstawioną jej propozycję dotyczącą podziału opłacania wynagrodzenia piłkarza oraz domaga się uiszczenia opłaty za zrealizowanie tymczasowego transferu z udziałem Francuza.
Te dwie poważne do omówienia sprawy powodują, że negocjacje pomiędzy stronami utknęły w martwym punkcie, co nie jest dobrą informacją dla 26-latka, który ma za sobą już pozytywne rozmowy odbyte z trenerem klubu z Andaluzji - Julenem Lopeteguim.
Julien Maynard z TF1 przekonuje, że taki obrót zdarzeń skusił Barcelonę i Juventus do uważnego monitorowania sytuacji Martiala, o czym ma świadczyć nawiązanie przez te klubu kontaktu zarówno z Manchesterem United, jak i agentem ofensywnego zawodnika.
Na razie żaden z utytułowanych zespołów nie podjął dalszych kroków zmierzających do pozyskania napastnika, ale w każdej chwili ten stan rzeczy może ulec zmianie. Szczególnie dotyczy to „Dumy Katalonii”, ponieważ „Stara Dama” nie jest rzekomo zainteresowana pozbyciem się Álvaro Moraty i co za tym idzie pozyskaniem kogoś na jego miejsce.