Robert Lewandowski był w ostatnich tygodniach krytykowany przez hiszpańskie media. Polak wpisywał się w bladą w minionym czasie postawę FC Barcelony.
Przełamanie nastąpiło w najlepszym momencie, bo tuż przed zgrupowaniem drużyny narodowej.
Kapitan „Biało-czerwonych” strzelił dwa gole przeciwko Deportivo Alavés i dzięki temu mistrz Hiszpanii wygrał to spotkanie w stosunku 2-1.
Nie zmienia to faktu, że sytuacja Lewandowskiego w stolicy Katalonii nadal nie jest czarno-biała.
O ile w poprzednim sezonie był liderem zespołu, o tyle w tym radzi sobie w kratkę. Z tego względu zaczęto spekulować na temat potencjalnego transferu 35-latka. Tym bardziej że wkrótce do drużyny dołączy inny napastnik, Vitor Roque.
Jak informuje Toni Juanmartí, w klubie wierzą w Polaka.
Dziennikarz twierdzi, że idea Barcelony stanowi, by ten wspólnie z Brazylijczykiem uzupełniali się w najbliższym czasie. To będzie ważne nie tylko dla młokosa, ale też dla całego zespołu.
Lewandowski jest oczywiście w planach na następny sezon i tylko jedna rzecz może to zmienić. Chodzi o propozycję z Arabii Saudyjskiej.
W razie lukratywnej oferty z Bliskiego Wschodu Polak może rozważyć zmianę otoczenia. Tu jednak wszystko będzie zależało od woli zawodnika, ponieważ w Barcelonie pozycja 35-latka jest bardzo mocna.
Sam Lewandowski nie zmienił natomiast zdania i jego celem jest sięganie po kolejne trofea w barwach „Blaugrany”.
Od początku tego sezonu były napastnik Bayernu Monachium rozegrał łącznie 14 meczów. W nich zdobył osiem bramek, a do tego dorzucił cztery asysty.
Kontrakt ma ważny z obecnym zespołem do 30 czerwca 2026 roku.