Latem „Atomowa Pchła” utraciła możliwość dzielenia szatni z dwoma przyjaciółmi w postaci Arturo Vidala oraz Luisa Suáreza. Argentyńczyk szczególnie rozpaczał z powodu odejścia Urugwajczyka.
„Dziwnie będzie cię oglądać w innej koszulce, a jeszcze bardziej stając po przeciwległych stronach. Zasłużyłeś, żeby cię pożegnano w sposób odpowiadający temu, kim jesteś: jednym z najważniejszych piłkarzy w historii klubu, osiągającym znaczące rzeczy zarówno na poziomie zespołowym, jak i indywidualnym. A nie, żeby wyrzucano cię tak jak oni to zrobili. Ale prawda jest taka, że teraz już nic mnie nie zaskakuje” – tak skomentował przenosiny napastnika do Atlético Madryt, atakując wyraźnie ówczesne władze FC Barcelony.
Teraz, gdy nowym prezydentem klubu wybrany został Joan Laporta, kluczowe jest przedłużenie współpracy z Lionelem Messim. Aby to osiągnąć, 58-latek jest gotów sprowadzić na Camp Nou Sergio Agüero.
32-latek związany z Manchesterem City jedynie do 30 czerwca, to wielki przyjaciele kapitana „Blaugrany”. Obaj znają się od ponad 15 lat, a podczas zgrupowania reprezentacji Argentyny zawsze dzielą pokój. To, jak podkreśla TyC Sports, wytworzyło między nimi rodzaj specjalnej więzi.
O planach zakontraktowania atakującego „Obywateli” wczoraj informowało „Mundo Deportivo”. Teraz powyższe źródło uzupełnia te doniesienia o fakt, iż Laporta złożył zawodnikowi formalną ofertę wstępnego kontraktu, który miałby wejść w życie pierwszego lipca. Decyzja należy do najlepszego strzelca w historii angielskiego klubu.
Oprócz FC Barcelony, zainteresowanie Agüero wykazują Paris Saint-Germain, Inter Mediolan oraz ekipy z Major League Soccer, z Interem Miami na czele.
Jeśli sternik „Dumy Katalonii” zdoła przekonać napastnika do transferu, z pewnością łatwiej będzie mu nakłonić Messiego do kontynuowania gry na Camp Nou.