Końcówka okna transferowego była dla działaczy FC Barcelony bardzo nerwowym okresem. Musieli oni podjąć trudne decyzje w związku z trudną sytuacją finansową klubu i ostatecznie zdecydowano się oddać Antoine'a Griezmanna do Atlético Madryt, zaś już na początku września odszedł też Miralem Pjanić. Atak udało się wzmocnić Luukiem de Jongiem, ale plany były znacznie ambitniejsze.
Ekipa z Camp Nou próbowała na ostatnią chwilę sprowadzić Daniego Olmo, a teraz „The Athletic” informuje, że podjęto starania również o innego zawodnika. Był nim Rodrigo Moreno Machado, na co dzień występujący w Leeds United.
Napastnik pod koniec swojej juniorskiej przygody z piłką trafił do młodzieżówki Realu Madryt, skąd trafił następnie do zespołu rezerw. Prawdziwą karierę zaczął jednak po przejściu do Benfiki, a następnie Valencii.
„Blaugrana” chciała wypożyczyć Hiszpana, lecz „The Peacocks” natychmiast odmówili. Gracz został sprowadzany ledwie w zeszłym roku za około 30 milionów euro, zatem klub niezbyt chętnie przystał na wizję rozstania, zwłaszcza na takich warunkach.
Głównym powodem był jednak czas. Katalończycy zgłosili się po Rodrigo stosunkowo późno, zatem strony nie miały możliwości ustalenia szczegółów transakcji, nie mówiąc już o tym, że Leeds United zastrzegło, iż chce najpierw znaleźć następcę. Ostatecznie Barcelona sprowadziła de Jonga, zaś Hiszpan pozostał w angielskiej Premier League.