Kłopoty finansowe dają się we znaki władzom „Dumy Katalonii” niemal na każdym kroku. Klub pozyskał czterech nowych piłkarzy, ale jak dotąd nie zgłosił do rozgrywek żadnego z nich. To efekt limitów płacowych ustalonych przez LaLigę.
Zdobywca Pucharu Hiszpanii za poprzedni sezon do tej pory wypuszczał w świat komunikat, że jest dobrej myśli w sprawie dostępności przynajmniej dwóch graczy na spotkanie otwierające nową kampanię z Realem Sociedad. Mowa o Emersonie Royalu i Memphisie Depayu.
Co do Holendra, Ronald Koeman i Joan Laporta są ze sobą zgodni, że jego trzeba zgłosić w pierwszej kolejności. „Sport” uważa, że aktualnie szanse na pozytywne zakończenie sprawy są spore.
27-letni atakujący przystał na propozycję zarobków na poziomie około 10 milionów euro brutto, ale umowa jest niezwykle złożona i opiera się w dużej mierze na różnego rodzaju premiach. Podstawowa pensja stanowi mniejszą część całkowitego uposażenia. To, zdaniem Barcelony, jest kluczowe.
Depay do 30 czerwca był związany z Olympique Lyon, którego trykot przywdziewał 178 razy, notując 76 trafień i 55 asyst.
„Blaugrana” pierwszy oficjalny mecz rozegra 15 sierpnia o godzinie 20:00.