Doświadczony Brazylijczyk zasilił szeregi „Dumy Katalonii” przed startem obecnego sezonu na zasadzie odpłatnej wymiany z Valencią za Jaspera Cillessena.
Na całej tej operacji korzystniej wyszła ekipa z Camp Nou, ponieważ sprzedała holenderskiego bramkarza za 35 milionów euro, a jego następcę pozyskała za 26 milionów euro.
Neto zgodził się na taką zamianę z jednoczesną świadomością, że będzie w Barcelonie pełnił jedynie funkcję zmiennika Marca-André ter Stegena.
30-latek otrzymał do tej pory zaledwie cztery szanse do wykazania się swoimi umiejętnościami i niewykluczone, że nie będzie miał już zbyt wiele okazji do poprawienia tej statystyki, ponieważ dziennikarze „Mundo Deportivo” uważają, że „Duma Katalonii” w obliczu panującej sytuacji może zdecydować się na sprzedaż Brazylijczyka.
Drużyna z Camp Nou liczy na to, że znajdzie się zespół zainteresowany usługami Neto i wyłoży na niego przynajmniej 15 milionów euro.
Jeżeli Barcelonie udałoby się przedwcześnie zakończyć współpracę z byłym golkiperem takich ekip jak Fiorentina czy Juventus, to wówczas jego rolę przejąłby obiecujący Iñaki Peña, broniący regularnie w rezerwach aktualnego mistrza Hiszpanii oraz w młodzieżowych reprezentacjach kraju.