„Duma Katalonii” rozgląda się już od dłuższego czasu za piłkarzami mogącymi wzmocnić jej linię obrony i za swój priorytet w tym aspekcie uznała konieczność nawiązania ponownej współpracy z Erikiem Garcíą.
Ekipa z Camp Nou prowadziła zaawansowane rozmowy z Manchesterem City na temat pozyskania hiszpańskiego zawodnika minionego lata. Te nie zakończyły się jednak sukcesem w przeciwieństwie do negocjacji podjętych zimą. Wówczas tymczasowy zarząd nie uzyskał aprobaty kandydatów na stanowisko prezydenta klubu do przejścia do fazy finalizacji transakcji z udziałem 20-latka.
Z tego też powodu środkowy obrońca trafi do Barcelony najprawdopodobniej latem na zasadzie wolnego transferu, o czym jest przekonany między innymi Pep Guardiola.
Dziennikarze „Sportu” uważają, że Eric García może nie być jedynym defensorem, który przed startem nowego sezonu pojawi się w „Dumie Katalonii”.
Wspomniane źródło przekonuje, że były piłkarz drużyny z Camp Nou, Deco, skontaktował się z Tonim Freixą, Joanem Laportą i Victorem Fontem, ubiegającymi się o fotel prezydenta klubu, w celu zaoferowania im usług Edmonda Tapsoby z Bayeru Leverkusen.
22-latek należy do grona wyróżniających się graczy w szeregach niemieckiego zespołu. Portugalczyk, który reprezentuje interesy Burkińczyka, chciałby w niedalekim czasie umieścić go w ekipie walczącej o najwyższe cele na krajowym oraz europejskim podwórku.
Agent środkowego obrońcy zaproponował zapewne defensora także innym mocnym drużynom, ale z racji bliskich relacji łączących go z Barceloną ma być optymistycznie nastawiony do możliwości wytransferowania swojego gracza do aktualnego wicemistrza Hiszpanii.
„Duma Katalonii” pomimo otrzymania takiego sygnału ze strony Deco będzie miała i tak olbrzymie problemy z przejściem do ewentualnej finalizacji transakcji z udziałem Tapsoby, ponieważ Bayer Leverkusen przedłużył nie tak dawno z nim kontrakt do 30 czerwca 2026 roku i może za niego żądać sumy przekraczającej 40 milionów euro.