FC Barcelona: Timo Werner alternatywą dla Lautaro Martíneza

fot. Bundesliga.com
Karol Brandt
Źródło: Mundo Deportivo

Według „Mundo Deportivo” Timo Werner jest poważnym kandydatem do wzmocnienia ofensywy Barcelony.

Priorytetem Katalończyków na najbliższe okno transferowe jest angaż bramkostrzelnego zawodnika, który w niedalekiej przyszłości mógłby zastąpić na stałe Luisa Suáreza. Zważywszy na ten fakt, notowania Lautaro Martíneza stoją zdecydowanie wyżej niż w przypadku Neymara. Nie oznacza to jednak, że dyrekcja aktualnego mistrza Hiszpanii nie bada innych opcji, a jedną z nich jest Timo Werner.

Najnowsze doniesienia sugerują, że jeśli Inter Mediolan nadal będzie zwolennikiem zapłacenia przez Barcelonę kwoty zapisanej w kontrakcie Argentyńczyka, tj. 111 milionów euro, ekipa z Camp Nou ruszy na dobre po atakującego RB Lipsk.

Gabriel Sans z „Mundo Deportivo” uważa nawet, że „Blaugrana” już skontaktowała się z otoczeniem Niemca i wyraziła zainteresowanie jego pozyskaniem. Na korzyść 24-latka przemawia cena (około 60 milionów euro). Z drugiej jednak strony autor 27 trafień i 12 asyst w bieżącym sezonie znajduje się na celowniku wielu innych ekip, wśród których są Liverpool, Bayern Monachium czy Juventus. To jak na razie ma nie zrażać Katalończyków.

W efekcie Werner, którego umowa wygasa dopiero 30 czerwca 2023 roku, staje się poważnym kandydatem do wzmocnienia siły ognia Barcelony. Przy czym numerem jeden na liście życzeń lidera tabeli LaLiga nadal pozostaje 22-letni napastnik „Nerazzurrich”.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery „Jestem w trakcie zbierania szczęki z podłogi”. Kapitalny gol gwiazdy Górnika Zabrze [WIDEO] Widzew Łódź zdecydował w sprawie Rafała Gikiewicza FC Barcelona wreszcie znalazła następcę Sergio Busquetsa? Zaawansowane negocjacje Erik Expósito dopina długo wyczekiwany transfer?! AC Milan o krok od zakontraktowania rozchwytywanego trenera?! Gonçalo Feio z niespodziewaną decyzją w sprawie Kacpra Tobiasza „Myślę, że Marek Papszun zdecydowałby się poprowadzić ten klub”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy