FC Barcelona z długami wobec Leo Messiego. Będzie spłacać Argentyńczyka do... 2025 roku

Norbert Bożejewicz
Źródło: La Vanguardia

Leo Messi, podpisując kontrakt z Barceloną w listopadzie 2017 roku, zagwarantował sobie możliwość otrzymania dwóch bonusów w łącznej wysokości 78 milionów euro. Doświadczony zawodnik dostał do tej pory tylko połowę tej kwoty. Druga w całości trafi na jego konto dopiero w 2025 roku - uważa „La Vangu

Reprezentant Argentyny postanowił wstrzymać się do końca sezonu z podjęciem ostatecznej decyzji na temat swojej dalszej przyszłości.

Nowe władze „Dumy Katalonii”, które mają zostać wybrane 24 stycznia, liczą na to, że uda im się nakłonić 33-latka do przedłużenia współpracy i pozostania w ekipie z Camp Nou przez przynajmniej jeszcze jeden rok.

Przedstawiciele klubu zdają sobie sprawę, że będzie im niezwykle trudno wypracować nowe porozumienie z Messim między innymi ze względu na trudną sytuację finansową zespołu, który na dodatek już teraz jest winny piłkarzowi aż 39 milionów euro.

Skąd wzięła się ta suma? Dziennikarze „La Vanguardia” poinformowali, że Argentyńczyk na mocy umowy zawartej z Barceloną w listopadzie 2017 roku zagwarantował sobie zarobki sięgające 100 milionów euro brutto na sezon oraz dwa duże bonusy opiewające na łączną sumę 78 milionów euro.

Ofensywny zawodnik miał otrzymać połowę wspomnianej kwoty niedługo po podpisaniu kontraktu z „Dumą Katalonii”. Josep Maria Bartomeu nie śpieszył się jednak ze spełnieniem złożonej na piśmie obietnicy i dopiero po wyrażeniu przez 33-latka otwartej chęci do opuszczenia klubu nakazał wypłacenie wychowankowi należnych mu pieniędzy.

Z kolei druga część premii miała trafić na konto Messiego po zakończeniu poprzednich rozgrywek. Zarządowi zespołu udało się jednak wypracować stosowne porozumienie z piłkarzem polegające na rozłożeniu wspomnianych 39 milionów euro na raty, z których ostatnia powinna trafić na konto piłkarza w połowie 2025 roku.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Zagadkowe słowa żony Josué OFICJALNIE: Nenad Bjelica odchodzi z Unionu Berlin Z FC Barcelony do Manchesteru United?! Wpis Radomiaka Radom po wygranej z Legią Warszawa wywołał małe zamieszanie. Poszło o dwa słowa Marcelo Bielsa powołał do reprezentacji Urugwaju amatora, który strzelił 57 bramek w 39 meczach OFICJALNIE: Jakub Rzeźniczak zadebiutuje w MMA. Poznał rywala FC Barcelona pewna długo wyczekiwanego transferu. Majstersztyk!

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy