Reprezentant Urugwaju cieszy się olbrzymim zainteresowaniem ze strony najlepszych europejskich klubów z uwagi na świetne liczby notowane w szeregach lizbońskiego zespołu. Tylko w tym sezonie środkowy napastnik wpisał się aż 34 razy na listę strzelców w 40 rozegranych meczach.
Wśród drużyn monitorujących uważnie poczynania Darwina Núñeza znalazła się między innymi FC Barcelona, która przy swojej obecnej sytuacji finansowej stoi na straconej pozycji w walce o względy ofensywnego piłkarza.
Gianluca Di Marzio przyznał na łamach WettFreunde.net, że w przeszłości „Duma Katalonii” uchodziła za głównego faworyta do zakontraktowania blisko 23-letniego zawodnika, ale zaprzepaściła swoją szansę na nawiązanie z nim współpracy przez chęć odłożenia realizacji transakcji w czasie.
- Były dyrektor sportowy Barcelony, Ramon Planes, zaoferował Almeríi, jak sądzę, osiem milionów euro plus premie za to, by gracz został w zespole jeszcze rok i przyszedł do nich rok później. Ronald Koeman chciał Luuka de Jong, ale mimo to wyraził zgodę na ten transfer. Kiedy obie strony były bliskie porozumienia, to Benfica interweniowała i natychmiast podpisała z nim kontrakt. Kiedy przybył do zespołu z Lizbony, strzelił dwa gole Barcelonie. Wtedy Koeman powiedział Planesowi w samolocie po meczu: „Więc to jest ten Núñez, którego chciałeś podpisać” - stwierdził włoski dziennikarz na temat gracza, który trafił do ekipy z Portugalii za rekordowe 24 miliony euro we wrześniu 2020 roku.
Wspomniany ekspert nie ma też teraz wątpliwości, że Urugwajczyk wyląduje w Premier League, o co zadba reprezentujący od niedawna jego interesy Jorge Mendes.
- W dzisiejszych czasach wszyscy już wiedzą o potencjale Núñeza. Benfica to klub, który sprzedaje swoich zawodników za duże pieniądze, więc będzie szczególnie interesował kluby z Premier League, ponieważ mają one do dyspozycji dużo pieniędzy. Mogą licytować jego kupno od 50 do 70 milionów euro, ponieważ tamtejsze drużyny są bogate. Darwin Núñez zagra w Premier League. Nie wiem jeszcze, w jakim zespole, ale w takim, który potrzebuje napastnika do swojego nowego projektu - dodał Di Marzio.
Środkowy napastnik był w minionych miesiącach najczęściej łączony z Newcastle United. Poza tą ekipą o transfer blisko 23-letniego zawodnika zabiegają też Manchester United, Chelsea, Bayern Monachium, Borussia Dortmund czy Paris Saint-Germain.
Urugwajczyk ma ważną umowę z klubem z Lizbony do 30 czerwca 2025 roku i zawartą w niej klauzulę odstępnego na poziomie 150 milionów euro.