Jednocześnie kataloński klub podkreślił, że ci zawodnicy wyrazili zgodę na tymczasową obniżkę pensji w związku z sytuacją ekonomiczną klubu związaną z pandemią koronawirusa.
Tym sposobem Piqué związał się kontraktem do 30 czerwca 2024 roku, ter Stegen - do 30 czerwca 2025 roku, Lenglet i de Jong - do 30 czerwca 2026 roku.
Przedłużenie 33-letniego Piqué wejdzie w życie dopiero po rozegraniu określonej liczby minut w sezonie 2020/2021. Klauzula kwoty wykupu wyniesie 500 milionów euro. Reprezentant Hiszpanii jest wychowankiem Barcelony, z której jednak odszedł jako junior do Manchesteru United, ale wrócił już latem 2008 roku. W tym sezonie doświadczony stoper wystąpił w czterech meczach ligowych i jednym Ligi Mistrzów.
Ter Stegen ma taką samą klauzulę, jak Piqué. Kataloński klub podkreślił, że nowa umowa zakłada, że Niemiec spędzi na Camp Nou łącznie ponad dekadę. W komunikacie oczywiście nie ujawniono, czy już po zakończeniu pandemicznej obniżki pensji zawodnik stanie się najlepiej zarabiającym bramkarzem świata, jak wcześniej informowały hiszpańskie media. 28-letni golkiper do Barcelony trafił z Borussii Mönchengladbach w 2014 roku, a w tym sezonie jeszcze nie zdążył zagrać ze względu na kontuzję.
W przypadku 25-letniego Lengleta klauzula ustalona została na 300 milionów euro. Francuski stoper do Barcelony trafił latem 2018 roku z Sevilli, a w sezonie zdążył zagrać w trzech ligowych meczach.
Z kolei klauzula 23-letniego Holendra de Jonga, bohatera letniego transferu z 2019 roku z Ajaksu Amsterdam, to 400 milionów euro. Środkowy pomocnik wystąpił w trwających rozgrywkach w czterech meczach LaLigi oraz jednym Ligi Mistrzów (we wtorek przeciwko Ferencvárosi TC zanotował asystę).