Od falstartu reprezentacja Polski rozpoczęła zmagania w ramach eliminacji do EURO 2024. Na wstępie podopieczni Fernando Santosa ulegli na wyjeździe Czechom 1-3.
Być może na plus działa jednak fakt, że dosyć szybko, bo już w poniedziałek pojawi się szansa na zamazanie plamy po słabym premierowym występie. Zmierzymy się bowiem z Albanią.
Zanim jednak spotkanie, odbyła się konferencja prasowa, którą udziałem uświetnił trener Santos.
- To, co stało się w meczu przeciwko Czechom, nie spowoduje, że zrezygnuję z mojej wizji gry. Wiem, jak powinna wyglądać prowadzona przeze mnie reprezentacja Polski i tego zamierzam się trzymać.
- W całej mojej karierze jako trenera nie pamiętam, by już po kilku minutach było 0-2. To na pewno ciężki czas dla piłkarzy, ale i kibiców. Najważniejsze przed meczem z Albanią jest zresetowanie głowy.
Czy można spodziewać się roszad kadrowych?
- Jeśli chodzi o skład na spotkanie z Albanią, to prawdę mówiąc, teraz nie jestem w stanie powiedzieć czy mam nawet 90 procent składu w głowie. Zmiany jednak na pewno będą i to wydaje się naturalne - dodał.
Początek poniedziałkowego meczu pomiędzy Polską a Albanią o 20:45.