Porażka reprezentacji Polski z Mołdawią jest określana jako największa kompromitacja w historii kadry narodowej. Przypomnijmy, że Polska po pierwszej połowie prowadziła 2-0, jednak gospodarze zdołali odrobić straty i pokonać naszą reprezentację.
Po porażce z Mołdawią Fernando Santos, selekcjoner „Biało-Czerwonych” udzielił wywiadu „Piłce Nożnej”.
Dziennikarz Przemysław Pawlak zapytał 68-latka, czy ma diagnozę problemu reprezentacji z tego spotkania.
- Oczywiście, że teraz, już na chłodno, potrafimy dostrzec pewne rzeczy, widzimy je z większego dystansu. Już je zidentyfikowaliśmy. Podejdziemy więc do kolejnych spotkań w taki sposób, w jaki powinniśmy podejść do kluczowych meczów, w których potrzebujemy ponownie uzyskiwać dobre wyniki. [...] - wyjaśnił selekcjoner.
Pojawił się również kazus Roberta Lewandowskiego i jego relacji z selekcjonerem
- Rozmawiałem z Robertem, mam z nim bardzo dobrą relację. Zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie, począwszy od pierwszego dnia, i naszej pierwszej rozmowy. Nie będę jednak ujawniać treści rozmów, jakie prowadzimy z piłkarzami - ani tych z Robertem, ani z innymi, bo wbrew temu co się mówi, jest ich wiele. Często rozmawiam z moimi piłkarzami - podsumował Santos.
Reprezentacja Polski po trzech spotkaniach zajmuje czwarte miejsce w grupie z dorobkiem trzech punktów. We wrześniu zmierzy się z Wyspami Owczymi na własnym terenie. Początek rywalizacji zaplanowano na 7 września na godzinę 20.45.
Z kolei 10 września, Polacy pojadą na wyjazdową rywalizację z Albanią. Start meczu zaplanowany na godzinę 20.45.