Z informacji „Football Leaks”, które zostały przekazane dwunastu europejskim gazetom wynika, że wielu znanych podopiecznych Jorge Mendesa, za sprawą spółek działających w rajach podatkowych, oszukiwała głównie brytyjskiego i hiszpańskiego fiskusa. Najpoważniejsze zarzuty ciążą na Cristiano Ronaldo, który miał ukryć nawet 150 milionów euro.
Poważne oskarżenia dotykają także José Mourinho. Portugalczyk w czasie swojej pracy w Chelsea w latach 2004-2007 oraz w Realu Madryt w latach 2010-2013 miał wytransferować 12 milionów euro na konto szwajcarskiej firmy ulokowanej na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych. Straty z tego tytułu dla brytyjskiego i hiszpańskiego Urzędu Skarbowego są ogromne, bo podatek dochodowy wynosi u nich odpowiednio 45% i 43,5%.
Dla obecnego menadżera Manchesteru United nie jest to pierwsza wpadka związana z łamaniem przepisów podatkowych. W maju tego roku 53-letni szkoleniowiec został zmuszony do zapłacenia blisko dwóch milionów euro podatku z tytułu wykorzystania wizerunku podczas pracy w ekipie „Królewskich”. Wówczas Mourinho starał się ukryć przed urzędem skarbowym w Hiszpanii kwotę około miliona euro, zaniżając swoje dochody uzyskiwane z umowy sprzedaży prawa do wizerunku.
Przewodnicząca komisji rachunków publicznych, Meg Hillier, zapowiedziała, że władze brytyjskie dokładnie przyjrzą się wszystkim zastrzeżeniom i jeżeli znajdą jakieś niejasności, to wyciągną z tego tytułu daleko idące konsekwencje.