Doświadczony skrzydłowy zmienił w minionych tygodniach swoje nastawienie do możliwości kontynuowania kariery w barwach „Violi” i przyznał otwarcie, że jego nadrzędnym celem będzie osiągnięcie porozumienia z włoskim klubem w kwestii zawarcia nowej umowy.
38-latek zapatrywał się bardzo optymistycznie na możliwość nawiązania współpracy z Gennaro Gattuso, który nie sprzeciwiał się możliwości zatrzymania Francuza.
Były opiekun między innymi Milanu czy Napoli nie zagrzał jednak zbyt długo miejsca na ławce trenerskiej Fiorentiny i zaledwie po kilkunastu dniach rozwiązał współpracę z ekipą ze Stadio Artemio Franchi, która zaczęła rozglądać się za nowym szkoleniowcem.
Wiele na to wskazuje, że zostanie nim Vincenzo Italiano ze Spezii, który po początkowych trudnościach miał dojść do porozumienia z przedstawicielami „Violi” i jak przekonuje Sky Sport Italia nie widzi on w swoim zespole miejsca dla Francka Ribéry'ego.
Tym samym doświadczony skrzydłowy będzie musiał zapewne rozejrzeć się za innym pracodawcą.
Spekuluje się, że na chwilę obecną 38-latek dobrze czuje się na Półwyspie Apenińskim i byłby gotów pozostać w Serie A. Wcześniej sam też przekonywał, gdy jeszcze nie był nastawiony na przedłużenie współpracy z Fiorentiną, że chętnie wróciłby do Bundesligi, gdzie z sukcesami reprezentował barwy Bayernu Monachium (2007-2019).
Francuz zakończył minione rozgrywki na 30 rozegranych meczach, w których zdobył dwie bramki oraz zaliczył siedem asyst.