Ribéry od momentu zawieszenia butów na kołku w październiku 2022 roku płynnie podjął się pracy w Salernitanie w roli trenera technicznego. Przez dotychczasowy okres miał okazję działać z pożytkiem dla klubu z takimi trenerami, jak Fabio Liverani, Davide Nicola, Filippo Inzaghi czy Paulo Sousa.
Przy kolejnej zmianie warty ekipa z Kampanii postanowiła postawić na 61-letniego Stefano Colantuono, który co najmniej przez resztę bieżącej kampanii optował za dzieleniem się doświadczeniem z byłym zawodnikiem Fiorentiny, Olympique'u Marsylia czy Bayernu Monachium.
Ostatecznie emerytowany skrzydłowy nie wyraził zgody na taką współpracę, wyznając, że woli przez najbliższy czas znajdować się przy swojej rodzinie w stolicy „Bawarii”.
Za wyborem Ribéry'ego może ciągnąć się szerszy kontekst. Georg Holzner z „Kickera” jeszcze w tym miesiącu pisał, że zdobywca Pucharu Europy z sezonu 2012/2013 kończy kurs trenerski, a niebawem może zapoczątkować karierę szkoleniową na własną rękę od objęcia juniorskiej ekipy w Bayernie.
„Koniki Morskie” znajdują się w beznadziejnym położeniu, zamykając tabelę Serie A z zaledwie 14 punktami na koncie po 29 kolejkach. Degradacja wydaje się kwestią czasu.