Franck Ribéry zmienił nastawienie. Chce zostać we Włoszech

fot. sbonsi / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Źródło: RMC Sport | La Nazione

Franck Ribéry przyznał otwarcie, że jego głównym celem na najbliższe tygodnie jest osiągnięcie nowego porozumienia z Fiorentiną.

Doświadczony piłkarz nie był w minionych miesiącach do końca zadowolony z rezultatów osiąganych przez „Violę” oraz współpracy przede wszystkim z Cesare Prandellim, dlatego wyraził otwarcie swoją gotowość do ewentualnego powrotu do Bundesligi.

Od tego momentu w szeregach Fiorentiny doszło do szeregu zmian, które skłoniły byłego reprezentanta Francji do zmiany nastawienia oraz przekazania komunikatu o zainteresowaniu dalsza grą w barwach włoskiego klubu.

- Moim priorytetem jest pozostanie w Fiorentinie również w następnym sezonie. Mam nadzieję, że będę mógł kontynuować grę tutaj, ale wciąż czekam na to, aby omówić to razem z władzami zespołu - powiedział Franck Ribéry w „RMC Sport”.

Dziennikarze „La Nazione” przekonują, że przedstawiciele ekipy z Stadio Artemio Franchi spoglądają przychylnym okiem na możliwość przedłużenia współpracy z 38-latkiem nawet do 30 czerwca 2024 roku.

Problemem dla „Violi” może okazać się jednak spełnienie finansowych wymagań skrzydłowego, który na mocy wygasającej umowy inkasował 4,5 miliony euro na sezon.

Ribéry trafił do Fiorentiny w sierpniu 2019 roku. Od tego momentu wystąpił w 51 meczach włoskiej drużyny, w których zdobył 5 bramek oraz zaliczył 10 asyst.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Carlo Ancelotti skradł show. Tak świętował mistrzostwo Realu Madryt [WIDEO] Joan Laporta wpadł w szał po meczu z Gironą. „Tak nie może być!” [WIDEO] „Załatwił” Realowi Madryt mistrzostwo, latem zaliczy głośny powrót?! „Królewscy” wiedzieli, co robią GKS Katowice się zabawił. 8:0 na zapleczu Ekstraklasy [WIDEO] Nikt nie chce zostać mistrzem Polski. Jagiellonia Białystok nie wykorzystała okazji [WIDEO] Xavi z apelem po bolesnej porażce w derbach Katalonii. „Musimy zapomnieć o tym sezonie. To był solidny mecz...” To był kapitalny transfer Realu Madryt. Nikt się tego po nim nie spodziewał

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy