Everton wciąż nie wykaraskał się z licznych problemów, które trapią go od początku bieżącego sezonu. Zwolnionego Rafę Beníteza na stanowisku szkoleniowca zastąpił Frank Lampard, jednak nie wpłynęło to na poprawę osiąganych wyników.
Były menedżer Chelsea zdołał wygrać dotychczas cztery spotkania, w tym dwa w Premier League. Kompromitujące rozmiary porażki z Crystal Palace w rozgrywkach Pucharu Anglii (0-4) zaogniły spore już wątpliwości kibiców, czy jest on odpowiednią osobą do tej roli i zdoła wyciągnąć drużynę z poważnego kryzysu.
Aktualnie Everton znajduje się tuż nad kreską, a przewaga nad strefą spadkową wynosi trzy punkty. W ostatniej kolejce przed przerwą reprezentacyjną podopieczni Lamparda zdołali pokonać Newcastle, czym zakończyli serię czterech ligowych przegranych z rzędu.
Notowania Lamparda u władz klubu są niskie. Jeżeli w dalszym ciągu nie będzie regularnie punktował i znajdzie się w strefie spadkowej, wówczas dojdzie do przedwczesnego zakończenia współpracy.
„The Toffees” poszukują już ewentualnego następcy. Na liście życzeń znalazł się Bruno Génésio, czyli opiekun francuskiego Stade Rennais. W trwającej kampanii jego ekipa zajmuje trzecie miejsce w tabeli Ligue 1 oraz jest najskuteczniejsza w całej lidze – dotychczas uzbierała 63 trafienia i triumfuje w tym aspekcie nawet nad Paris Saint-Germain.
Władzom Evertonu imponuje atrakcyjny styl gry Génésio, zatem to on jest faworytem do zastąpienia Lamparda. Zatrudnienie byłego szkoleniowca Olympique’u Lyon rozważają również Wolverhampton Wanderers i Tottenham.