Gracze Scolariego zapewnili sobie miejsce w gronie 16 najlepszych zespołów Mistrzostw Świata dzięki dwóm bramkom Neymara, a po jednym golu strzelili też Fred i Fernandinho. Dwa pierwsze występy Freda na mundialu w Brazylii spotkały się ze sporą krytyką, ale sam zawodnik powiedział, że nigdy nie wątpił w swoją zdolność do odegrania na boisku pewnej roli.
- Jestem zachwycony, że udało mi się strzelić gola. Spadło na mnie sporo krytyki, ale nie zmartwiło mnie to szczególnie, bo czułem wsparcie innych zawodników. Zmotywowało mnie to do lepszej gry - powiedział napastnik Fluminese w rozmowie z FIFA.com
Fred strzelił pięć bramek w wygranym przez Brazylię Pucharze Konfederacji w zeszłym roku. 30-latek przyznał, że zapewniło mu to pewność siebie na fazę pucharową Mistrzostw Świata.