Pomocnik Ajaksu, który latem przeprowadza się do Barcelony, był zadowolony z postawy amsterdamczyków, jednak miał wątpliwości co do decyzji sędziów po bramce strzelonej przez Nicolasa Tagliafico, która została uznana niezgodną z przepisami po analizie VAR (spalony).
- W Hiszpanii musimy zagrać tak, jak w domu. Z odwagą i przekonaniem. Jeszcze nic się nie zdecydowało. Real też będzie odczuwał presję przed własną publicznością - powiedział pomocnik cytowany przez NOS.
- Jako zespół radziliśmy sobie dobrze. Wielka szkoda, że nasza bramka została anulowana. Może coś takiego uszłoby płazem na korzyść wielkiego klubu, mieliśmy z czymś takim do czynienia. Ale potem graliśmy dalej swoje, mieliśmy swoje szanse. Szkoda, że nie dało to nam lepszego wyniku.
Bramki dla Realu zdobyli Karim Benzema i Marco Asensio, gospodarze odpowiedzieli trafieniem Hakima Ziyecha.
Do rewanżu dojdzie piątego marca na Santiago Bernabeu.