Środkowy pomocnik nie chciał przedłużyć umowy z Liverpoolem i tym samym po pięciu latach opuścił Anfield. Niewielu jednak pamięta, że przed transferem do „The Reds” grał on przez rok w Newcastle United. Według najnowszych informacji historia może zatoczyć koło.
Dotychczasowy pobyt Holendra w Paris Saint-Germain nie układa się najlepiej. Etatowy reprezentant „Oranje” nie gra regularnie w podstawowym składzie i, jak sam wyznał, nie tego spodziewał się po przeprowadzce na Parc des Princes.
Szansą na podniesienie morale u zawodnika może być wypożyczenie. Takowe chce zaoferować mu… Newcastle United.
Angielski klub po przejęciu przez Saudyjski Fundusz Inwestycyjny szuka na rynku transferowym wartościowych wzmocnień nie tylko w aspekcie sportowym, ale i marketingowym. Georginio Wijnaldum z pewnością jest odpowiednim kandydatem.
Operacja byłaby o tyle korzystna, że nawet w przypadku spadku do Championship, 31-latek nie musiałby się tym zbytnio martwić, gdyż z racji braku opcji wykupu i tak wróciłby do Francji.
W trwającym sezonie wybiegał on na boiska 22 razy, zdobył trzy bramki oraz zanotował asystę.
Uprzednio ze „Srokami” połączony został Mauro Icardi.