Gerard Piqué zadebiutował na Twitchu. Piłkarz Barcelony porównał Mbappé z Haalandem

fot. Christian Bertrand / Shutterstock.com
Karol Brandt
Źródło: Twitch

Gerard Piqué, zawodnik Barcelony, postanowił założyć konto na Twitchu. Hiszpan w pierwszej kolejności odpowiedział na pytanie fanów, nie wymigując się omawiania niekoniecznie łatwych tematów.

W ostatnim czasie na Camp Nou dzieje się mnóstwo. Z klubu odszedł Lionel Messi, były problemy z zgłoszeniem do rozgrywek nowych piłkarzy, a cały czas trwają prace nad obniżeniem gaży graczy z dotychczasowej kadry.

Aby dać przykład innym, w pierwszej kolejności rozmów podjęli się kapitanowie, w tym między innymi Gerard Piqué. 34-latek w swoim debiucie na Twitchu zdradził, że strony są już bliskie porozumienia.

– Od początku byliśmy na to otwarci i zjednoczeni. Sprawiliśmy, aby to było łatwiejsze i jesteśmy już bardzo blisko zamknięcia całej operacji. Ze względu na brak czasu uznano, że to ja jako pierwszy powinienem pomóc nowym graczom w zarejestrowaniu, ale moi koledzy będą starali się zrobić to samo. Jesteśmy zjednoczeni z klubem i mamy nadzieję, że wyjdziemy z tego cało, ponieważ klub poradził sobie z wieloma innymi trudnościami. Dziś rozpoczynamy nową erę bez Messiego, ale na pewno z bardzo pozytywnymi odczuciami – oznajmił.

A propos Messiego, stoper nie mógł uniknąć tego tematu. Przyznał on, że tak jak wszyscy, zupełnie nie był na to gotowy.

– Nikt nie spodziewał się tego, co się stało z Leo. Powiedzieli nam o tym od razu i to było trudne. Znamy się od 13 lat. Leo sprawił, że wszyscy staliśmy się lepsi, ale musisz to zaakceptować, bo taką mamy sytuację. Musimy się podnieść. Życzymy mu powodzenia – powiedział były reprezentant Hiszpanii.

W pewnej chwili poproszono doświadczonego piłkarza o wybór lepszego z dwójki Kylian Mbappé-Erling Braut Haaland. Podkreślił on, że obaj znacznie się od siebie różnią.

– Mbappé i Haaland są inni, jeden jest bardzo podobny do Ronaldo Luís Nazário de Limy, to Mbappé. Haaland jest lepiej zbudowany, silniejszy, to skuteczny egzekutor – zauważył.

Pierwszy mecz w sezonie FC Barcelona wygrała 4:2. Wynik zawodów otworzył Piqué, wykorzystując zagranie Memphisa Depaya z rzutu wolnego. Opowiadając o tej sytuacji, defensor opowiedział pewną anegdotę.

– Powiedziałem temu s*urwysynowi, żeby podczas kolacji drużyny odpalił mi coś pod stołem. W końcu zgodziłem sią na redukcję mojej pensji, aby został zarejestrowany. Ku*wa nie dał mi ani grosza – rzekł.

– Po golu Memphis powiedział mi, że asysta jest w podzięce za pomoc przy rejestracji – dodał.

Podczas wspomnianej kolacji losowano, kto za wszystko zapłaci. Padło na Jordiego Albę, który wyłożył grubo ponad 3000 euro.

– Do tego będzie musiał obniżyć pensję i nie da rady związać końca z końcem – zażartował z kolegi.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Mohamed Salah wściekły na Jürgena Kloppa. „Będzie ogień, jeśli coś powiem” [WIDEO] „Jestem w trakcie zbierania szczęki z podłogi”. Kapitalny gol gwiazdy Górnika Zabrze [WIDEO] Widzew Łódź zdecydował w sprawie Rafała Gikiewicza FC Barcelona wreszcie znalazła następcę Sergio Busquetsa? Zaawansowane negocjacje Erik Expósito dopina długo wyczekiwany transfer?! AC Milan o krok od zakontraktowania rozchwytywanego trenera?! Gonçalo Feio z niespodziewaną decyzją w sprawie Kacpra Tobiasza

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy