Umowa Piotra Zielińskiego z Napoli wygasa 30 czerwca 2024 roku i według informacji włoskiej prasy na ten moment ciężko ferować, czy strony znajdą konsensus w kwestii kontynuowania współpracy. Otoczenie zawodnika bada więc różne rozwiązania rynkowe.
Najpierw pojawiły się wieści, że środkowy pomocnik może wziąć udział w kontrowersyjnym transferze do Juventusu. Z Turynu odchodzi bowiem Adrien Rabiot i pojawił się plan, by sięgnąć po Polaka.
Transakcja będzie jednak niezwykle trudna do przeprowadzenia i być może sam Zieliński w razie ciekawych ofert zza granicy, po prostu poszuka dla siebie zatrudnienia w innym kraju.
Chętnych na jego usługi nie powinno brakować i to, tym bardziej że rozgrywa on wspaniały sezon. Już latem mówiono o nim w kontekście West Hamu, który był gotów wydać na ten ruch blisko 40 milionów euro.
Ruch ostatecznie nie doszedł do skutku, ale możliwe, że w tym roku podejście środkowego pomocnika będzie inne.
Skorzystać może z tego Liverpool, bo według informacji Galettiego to właśnie ten klub nalega na transfer Polaka. Potrzebny jest bowiem ktoś, kto wzmocni drugą linię, a Zieliński to na pewno interesująca alternatywa.
Poza nim na Anfield przyglądają się też między innymi Mikelowi Merino oraz Sofyanowi Amrabatowi.
Klauzula zawarta w kontrakcie 28-latka z Napoli opiewa na ponad 100 milionów euro.
Były zawodnik między innymi Udinese Calcio oraz Empoli rozegrał w tym sezonie łącznie 24 mecze, notując sześć goli oraz siedem asyst.