Gorąco w szatni PSG po porażce z AS Monaco. Neymar i Marquinhos vs działacz

fot. John Spencer/SIPA/PressFocus
Mateusz Michałek
Źródło: L'Equipe I Getfootballnewsfrance.com

W szatni Paris Saint-Germain doszło do żywiołowej dyskusji po sobotnim meczu Ligue 1 z AS Monaco - pisze „L'Equipe”.

Paris Saint-Germain przegrało wczoraj z AS Monaco 1:3. Gole dla zwycięskiego zespołu strzelili Aleksandr Gołowin i Wissam Ben Yedder (dublet). Dla paryżan to druga porażka z rzędu. Trzy dni wcześniej ulegli oni Olympique'owi Marsylia, odpadając tym samym z Pucharu Francji.

Jak pisze „L'Equipe”, po sobotnim starciu w szeregach paryskiej ekipy nie zabrakło wzajemnych pretensji. Neymar miał poczęstować nimi Vitinhę, który jego zdaniem nie podawał mu piłki w odpowiednich momentach. Od Brazylijczyka dostało się również Hugo Ekitike za podejmowanie złych decyzji.

W szatni skrytykować zespół za jego postawę postanowił Luís Campos, a więc doradca do spraw sportowych PSG. Głównie zwrócił on uwagę na brak agresji w poczynaniach zawodników. Jego przemowa nie przypadła do gustu wszystkim graczom. Działaczowi odpowiedzieli Neymar i Marquinhos, twierdząc, że nie to było głównym problemem drużyny. Wymiana zdań między stronami była podobno żywa, długa i zaskoczyła niektórych pracowników klubu.

PSG ma w ligowej tabeli pięć punktów przewagi nad drugą Marsylią. Już w ten wtorek podopieczni Christophe'a Galtiera zmierzą się z Bayernem Monachium w pierwszym starciu 1/8 finału Ligi Mistrzów.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Kadra Portugalii na EURO 2024. Czas na ostatni taniec Cristiano Ronaldo? Manchester City walczy o wielki transfer wewnątrz Premier League! Jeden problem Marek Papszun zdecydowany w sprawie Sonny'ego Kittela?! OFICJALNIE: Toni Kroos zmienił zdanie. „Moja kariera zakończy się latem po Mistrzostwach Europy” Piotr Zieliński z poruszającym listem pożegnalnym do kibiców Napoli Ederson może opuścić Manchester City! Jest chętny Agent potwierdza zainteresowanie Benjaminem Šeško. Wykluczył jeden kierunek. „Nie zrobi tego. Przynajmniej nie teraz”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy