Álex Grimaldo to od paru sezonów jeden z liderów Benfiki. Nie może dziwić zatem nikogo fakt, że pozostaje na radarach europejskich potentatów.
Do tej pory jednak żadna z ekip nie była na tyle zdeterminowana, aby sprowadzić go do siebie na stałe. Ta sytuacja może jednak ulec zmianie przy okazji następnego okna transferowego.
Tak przynajmniej twierdzi gazeta „Record”, której zdaniem Hiszpan przykuł uwagę Manchesteru City. Jego ogromnym zwolennikiem ma być Pep Guardiola.
Hiszpański menadżer jest bowiem świadom, że w lecie będzie musiał poczynić wzmocnienia, jeśli chodzi o pozycję lewego obrońcy. Zarówno Ołeksandr Zinczenko, jak i Benjamin Mendy nie gwarantują określonej jakości.
Zainteresowanie 25-latkiem nie powinno być zatem dla nikogo zaskoczeniem. Poza nim pod uwagę brane są jeszcze dwie kandydatury, a więc José Gayà z Valencii oraz David Alaba z Bayernu Monachium.
Okazuje się jednak, że obecni liderzy Premier League, to nie jedyna ekipa, która poważnie myśli o sprowadzeniu do siebie Grimaldo. Ponadto w Atlético Madryt miejsce dla niego widzi też Diego Simeone. W stolicy Hiszpanii miałby on zastąpić Renana Lodiego.
Urodzony w Walencji piłkarz trafił do Benfiki z FC Barcelony w styczniu 2016 roku. W trwającym sezonie rozegrał łącznie 34 mecze, a jego dorobek to dwie bramki i sześć asyst.
Jego kontakt z portugalskim klubem jest ważny do 30 czerwca 2024 roku i zawiera klauzulę. Ta opiewa na 60 milionów euro.